“Na straganie” – po polsku i po niemiecku
Nad odpowiednią wymową i prawidłowym odczytaniem tekstu czuwała Pani Monika (germanistka), natomiast o sprawne połączenie i odpowiednie oświetlenie klasy szkolnej zadbał Pan Mateusz, który na co dzień jest pedagogiem w Słonem. Jak się okazało meandry internetowo-fotograficzno-filmowe nie są mu obce.
Pierwsza próba zaowocowała też nowymi pomysłami. Kolejnym etapem ma być nakręcenie filmików z życzeniami i kolędami wykonywanymi przez dzieci polskie po niemiecku i odwrotnie przez dzieci niemieckie po polsku.
I tak dla przypomnienia – Jan Brzechwa “Na straganie”