Styczeń i luty, to czas aktywnej pracy organizacyjnej oraz planowania poczynań na cały rok. Tym razem comiesięczne spotkanie klubowe odbyło się w Karczmie Taberskiej, miejscu, gdzie nie tylko jadło wyśmienite, ale i życzliwość gospodarzy wobec naszych podopiecznych – ogromna.
Przedmiotem rozmów były kolejne projekty dla najmłodszych w ramach Kulturtagu, wspólne zamierzenia wyjazdu z niemieckimi Kiwanisami do Strassburga oraz informacja o stopniu zaawansowania prac dot. uhonorowania E. Gartnera. Kiedy już sprawy zasadnicze zostały zgłębione, omówione i przedyskutowane nastąpił czas świętowania. “Sto lat” zabrzmiało podwójnie, z okazji imienin Miry Jodziałło-Antoniewocz oraz… kolejnej rocznicy ślubu Elżbiety i Jacka Smykałów. Solenizantka poczęstowała ciastem drożdżowym a Jubilaci winem i deserem o rozmiarze XXXL. Było pysznie, choć niestety wszystkie zamierzenia o odchudzaniu spełzły na niczym.
Ukoronowaniem wieczoru były listy od św. Walentego, zawierające wiersze o miłości. Podczas czytania pojawiły się uśmiechy, w niejednym oku błysnęła iskierka , a z innego potoczyła się łza. Takie są te nasze kiwanisowe wieczory.