Elżbieta Smykał – Bohaterką Dnia Codziennego
Z wielką radością przyjęłyśmy wiadomość, że nasza Koleżanka z Klubu Kiwanis zajęła pierwsze miejsce w konkursie honorującym kobiety za aktywność i dokonania w działaniach na rzecz innych ludzi.
Znamy Elżbietę i zgadzamy się z werdyktem Kapituły, zasłużyła na ten tytuł za swoją bezinteresowną, wieloletnią pomoc innym. Z zawodu jest fizykoterapeutą. Od roku 1976 przez ponad 20 lat prowadziła pierwszą w regionie szkołę rodzenia. Przy Jej pomocy i fachowemu wsparciu przyszło szczęśliwie na świat ponad 4000 dzieci. Nadal pomaga przyszłym mamom przygotować się do najważniejszego w ich życiu wydarzenia, jakim jest przyjście na świat dziecka. Swoją wiedzą, z zakresu rehabilitacji położniczo-ginekologicznej, dzieliła się ze studentami Uniwersytetu Zielonogórskiego i słuchaczami Policealnego Studium Medycznego. Pomagała zakładać kolejne szkoły rodzenia, służąc radą i zdobytym doświadczeniem .
Elżbieta Smykał ma też zasługi w rozwiązywaniu problemów osób niepełnosprawnych. Zaangażowała się w realizację kolejnych edycji konkursu „Miasto bez barier”, przy czym jako fizykoterapeuta zna potrzeby ludzi z ograniczoną sprawnością ruchową, systematycznie więc wskazuje miejsca wymagające likwidacji barier architektonicznych. Ponadto ma duży udział w powołaniu ośrodka rehabilitacyjno-wychowawczego dla dzieci i młodzieży.
Bardzo mocno zaangażowana była również w tworzenia hospicjum przy parafii Św. Józefa. Działała tam od początku, czyli na etapie budowania hospicjum, a następnie podczas prac adaptacyjnych, a także w trakcie przyjmowaniu chorych i opiece nad nimi.
Aktywnie uczestniczy w życiu społecznym Zielonej Góry. Oprócz naszego Klubu, działa w Stowarzyszeniu „My Zielonogórzanie”, które zgłosiło Jej kandydaturę do Konkursu, organizowanego przez partię Nowoczesna . W uzasadnieniu wniosku znalazło się takie opinie: „Dla Elżbiety dzień się kończy daleko po północy, a następny zaczyna przed szóstą rano. Wewnętrzna motywacja napędza Ją do działania i pozwala pracować na rzecz innych. Przy czym pomocna dłoń podawana jest subtelnie, nigdy nie stawiając otrzymującego wsparcie w sytuacji trudnej. Jest człowiekiem bezinteresownym, pracowitym, godzącym rolę i obowiązki matki, żony , babci, przyjaciela, który nie narzeka, a realizuje wszystkie zadania z uśmiechem i pozytywnym podejściem do życia”.
Tak jest, o czym mogliśmy się o przekonać wielokrotnie goszcząc, całą kiwanisową grupą, w klimatycznym domu państwa Smykałów.
Wspomnieć jeszcze należy o zdolnościach plastycznych Elżbiety, o których wiemy od dawna i co wiele razy wykorzystywaliśmy w programie zajęć dla najmłodszych. Ostatnio podczas majowego Kulturtagu dzieci polskich i niemieckich w Janowcu, gdzie prowadziła bardzo profesjonalnie i z „sercem pedagoga” zajęcia z decoupagu. Wielokrotnie przekazywała również swoje prace artystyczne na loterie dobroczynne organizowane przez nasz Klub. Wiemy, że w podobny sposób wspomaga świetlice socjoterapeutyczne. Do tego jest człowiekiem niesłychanie skromnym, nie lubiącym mówić o swoich działaniach, czym nas czasem denerwuje, bo mamy świadomość, że zasługuje na więcej uznania, a nie o wszystkich poczynaniach wiemy.
Elu, dobrze że jesteś z nami i serdecznie Ci gratulujemy! [Maria Wasik]