Od ziarenka do bochenka
Zielonogórski Klub Kiwanis Adsum tradycyjnie każdej wiosny organizuje dla dzieci polsko-niemieckie spotkania, zwane popularnie Kulturtag. Jest to impreza cykliczna, odbywająca się od roku 2006, przygotowywana wspólnie z naszymi sąsiadami zza Odry – Kiwanis Frankfurt. U nas wiosną, po stronie niemieckiej impreza odbywa się jesienią.
Spotkania są okazją do wzajemnego poznania się dzieci, nawiązania nowych kontaktów koleżeńskich oraz kontynuowania dotychczasowych. Sprzyja temu praca zespołowa, ćwiczenie nowych umiejętności i wspólna zabawa. Zajęcia prowadzone są w taki sposób, by zainteresować tematem, zachęcić do poszerzenia wiedzy i własnych poszukiwań
w różnych źródłach. W programie jest też zwiedzanie ciekawych miejsc, co pozwala nawzajem poznać swoją historię i różnorodność kulturową. Z kolei rozmowy w trakcie realizacji zadań, pomagają w doskonaleniu znajomości języka.
Wcześniejsze spotkania odbywał się między innymi w: Muzeum Etnograficznym
w Ochli, Ośrodku Sportowo-Rekreacyjnym Bunkry w Świdnicy k. Zielonej Góry, Lubuskim Muzeum Wojskowym w Drzonowie, Teatrze Lubuskim. Zajęcia prowadzili pracownicy tych instytucji oraz instruktorzy – tańca, rysunku, teatru. Odbywały się też takie edycje Kulturtagu, które realizowane były li tylko przez członkinie Klubu zielonogórskiego. Niektóre ze spotkań były dofinansowane przez Prezydenta Miasta Zielona Góra, po wcześniejszym złożeniu przez Kiwanis projektu na realizację zadania publicznego. Przyznane kwoty wahały się od 1680 – 5000 zł., w bieżącym roku było to 3000 zł. Ważną rolę spełniali także nasi dobrzy sponsorzy prywatni, bez których zaangażowania finansowego, rzeczowego i czasami bezpośredniej pomocy – zadań tych nie udałoby się realizować.
Tegoroczny Kulturtag zorganizowano 17 maja w Janowcu (gmina Babimost). Miejscem spotkania były pomieszczenia i teren wokół Gospody Taberskiej. Zjechały tam dwoma autobusami dzieci ze świetlic socjoterapeutycznych Zielonej Góry i gminy Świdnicy oraz dzieci z Frankfurtu, razem 72 osoby. Ideą przewodnią spotkania było poznanie tradycji pieczenia chleba, stąd hasło „Od ziarenka do bochenka”. Honory domu pełniła Jolanta Taberska, która podczas imprezy dla wszystkich była – ciocią Jolą. Ona też prowadziła znaczną część zajęć, robiąc to z olbrzymią swadą i znajomością tematu. Na początku, po zjedzeniu śniadania, dzieci wysłuchały opowieści o dawnych tradycjach wypieku chleba, a następnie o kolejnych etapach jego powstawania – od wysiania ziarna, zebrania podczas żniw, zmielenia w młynie, do wyrobienia ciasta z mąki, pieczenia i na koniec łamania się chlebem. Mówiono również o różnicach i podobieństwach traktowania chleba, uwarunkowanych zwyczajami regionalnymi. Dzieci zostały zachęcone, by na ten temat porozmawiały z dziadkami i rodzicami. Następnie zostały podzielono na dwie grupy, które przemiennie uczestniczyły w zajęciach. Jedna z nich zbierała kwiaty i zioła, by z nich wyplatać wianki, a później z przystrojonymi głowami uczestniczyć w tańcach i przyśpiewkach ludowych. Druga grupa przeszła do dużego pomieszczenia z piecem chlebowym. Tam już czekało przygotowane ciasto, wymagające jeszcze wyrobienia i uformowania w chlebki. Tutaj dzieci wykazały się niesamowita pomysłowością, każde starało się nadać ciastu kształt pozwalający po upieczeniu rozpoznać swój chlebek, tym bardziej że zabierały go do domu. Były więc księżyce, żółwie, ale też powstał napis Kiwanis. Nerwowo zrobiło się, gdy z pieca wyjęto blachy i każdy szukał tego, co „stworzył”, a po odnalezieniu, jakaż była radość. Ta zabawa wciągnęła nawet stojących z boku dorosłych, też ciekawych misterium pieczenia chleba. Później grupy zamieniły się miejscami i wykonywanymi zadaniami.
Po tych „absorbujących” zajęciach wszyscy udali się autobusami do pobliskiej wsi Podmokle Małe, by obejrzeć stworzony przez mieszkańców Skansen Maszyn i Urządzeń Rolniczych oraz stojący obok wiatrak. Miejscowość ta, tak jak i cała gmina babimojska, słynie z kultywowania wiekowych tradycji, co ongiś uchroniło te ziemie przed naporem germanizacyjnym. Po obejrzeniu bardzo ciekawych eksponatów wszyscy wrócili do Gospody na obiad. A tutaj czekała dodatkowa atrakcja, występ zespołu „Wiolinki” z sąsiedniej wsi – Nowego Kramska. Zespół spodobał się zarówno polskim, jak i niemieckim dzieciom. Do tego potrafił wciągnąć do wspólnej zabawy wszystkich uczestników spotkania, łącznie
z dorosłymi – wychowawcami i członkiniami Kiwanisu.
Podczas Kulturtagu, w głównej sali, eksponowane były prace plastyczne uczniów ze świetlic w Słonym, Koźli i Świdnicy. Motywem do tworzenia było pytanie – „Co Kiwanis robi dla dzieci?” Pomysłowość autorów zadziwiła Jury, rysunki przedstawiały te imprezy, w których dzieci uczestniczyły dzięki Kiwanisowi. Nagrodzono 5 prac, wyróżnieni otrzymali książki z autografami – „Legendy lubuskie”, podarowane przez autora Zbigniewa Kozłowskiego. Nagrody wręczyła prezydent Urszula Henkel-Turchoński. Na koniec podziękowała wszystkim za udział w spotkaniu, a gospodarzom za ciekawe przeprowadzenie zajęć. Dodatkowe podziękowania skierowała do gości z Frankfurtu.
Maria Wasik